Bezumowne korzystanie z kapitału – czy banki mogą pozwać frankowiczów?
Unieważnienie umowy kredytowej we frankach
Jedną z opcji, która jest wybierana przez frankowiczów w procesach sądowych przeciw bankom jest dążenie do unieważnienia umowy frankowej. Stwierdzenie nieważności umowy kredytowej powoduje, że jest ona traktowana tak, jak gdyby nigdy nie została zawarta. W takiej sytuacji każda ze stron powinna zwrócić wszystko to, co otrzymała od drugiej strony na podstawie nieważnej umowy. Po unieważnieniu umowa przestaje obowiązywać, a kredytobiorcy nie muszą już spłacać rat kredytu i mogą żądać zniesienia zabezpieczeń kredytu tj. hipoteki na nieruchomości.
Bezumowne korzystanie z kapitału
W reakcji na unieważnienie umowy, banki mogą zażądać wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kwoty kredytu. Ma to być dla nich swego rodzaju rekompensata za unieważnienie umowy kredytowej. Jaka jest perspektywa banków? Jeśli oddały do dyspozycji kredytobiorców określone środki i nie otrzymały żadnego zarobku to kredytobiorcy otrzymali po prostu darmowy kredyt. Co więcej, banki muszą jeszcze zwrócić nadpłacane raty kredytu, a to ich zdaniem nadmiernie bogaci kredytobiorców.
Jak sądy podchodzą do bezumownego korzystania z kapitału?
Zauważyć należy, że na gruncie polskiego prawa brak jest podstawy prawnej dla możliwych roszczeń z tytułu bezumownego korzystania z kapitału. Część banków skierowała sprawy do sądów z żądaniem zapłaty przez kredytobiorców wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. W jednym z wyroków, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Szczecinie (sygn. akt I C 843/21), sąd uznał, że „wynagrodzenie nie należy się, w przeciwnym razie doszłoby do sytuacji, w której bankowi opłacałoby się zawierać umowy niezgodne z prawem, bo zawsze by zarabiał” – i to stanowisko jest aprobowane przez sądy powszechne. Dotychczas brak wyroków uwzględniających roszczenia banków.
W naszej ocenie zapowiedzi banków o występowaniu z roszczeniami wobec kredytobiorców o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału stanowią próbę odstraszenia kredytobiorców od dochodzenia roszczeń w tym zakresie przed sądem, a tego typu roszczenia banków nie znajdują uzasadnionej podstawy prawnej i winny być oddalane przez sądy.
Autor tekstu: r. pr. Angelika Sikora