Pomiń linki

Czy warto przestać spłacać kredyt frankowy?

Niektórzy kredytobiorcy posiadający kredyt we frankach zadają sobie pytanie, czy warto przestać spłacać kredyt i czekać na pozew z banku? Czy oczekiwanie na wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank to dobra strategia? Kredytobiorcy spłacając kredyt i składając pozew przeciwko bankowi obawiają się również, że ich działanie będzie postrzegane jako niekonsekwentne.

 

Zalety i wady zaprzestania spłacania kredytu

Pozornie wydawałoby się, że zaprzestanie spłacania kredytu ma swoje zalety – zaprzestajemy spłacać kredyt, który mając na uwadze zmiany kursowe jest sporym obciążeniem dla budżetu domowego, egzekwujemy swoje prawa i regulujemy naszą sytuację z bankiem nie czekając na wyrok sądu. Wielu kredytobiorców może uważać, że taka droga jest prawidłowa, a ponadto za słusznością podnoszonych przez nich racji przemawia: opinia Rzecznika Finansowego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Najwyższej Izby Kontroli, ale również potwierdza ją orzecznictwo unijne, a w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z października 2019 r. Na korzyść frankowiczów zmieniło się również orzecznictwo Sądu Najwyższego, który uznał, że wadliwy mechanizm indeksacji może prowadzić do unieważnienia umowy kredytu.

Aktualne orzecznictwo krajowe wskazuje, że wiele się zmieniło w wyrokowaniu sądów od momentu zapadnięcia rozstrzygnięcia TSUE w październiku 2019 r. oraz zmiany stanowiska Sądu Najwyższego. Statystyki pokazują, że frankowicze rzeczywiście w ponad 80% spraw wygrywają z bankami, jednak na dzień dzisiejszy nadal w sądach powszechnych zapadają również wyroki, w których frankowicze przegrywają. Powody są różne m.in. niewłaściwie sformułowane żądanie, okoliczności w jakich kredytobiorcy zawierali umowę, czy brak jednolitego orzecznictwa. Tym samym decydując się na powództwo z bankiem należy w pierwszej kolejności przeanalizować umowę kredytu, okoliczności zawarcia umowy, aneksy jakie były podpisane do umowy i określić szanse i ryzyka procesowe.

Ponadto należy pamiętać, że zaprzestając spłaty kredytu, bank zanim złoży pozew do sądu, postawi całą należność z tytułu kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, rozpocznie windykację (naliczając z tego tytułu dodatkowe koszty oraz odsetki karne) oraz umieści dłużnika w rejestrze dłużników niewypłacalnych, co istotnie wpłynie na zdolność kredytową kredytobiorców do czasu zakończenia postępowania sądowego, co zapewne utrudni lub uniemożliwi uzyskanie kredytu czy pożyczki w innym banku.

W przypadku przegrania procesu wytoczonego przez bank, kredytobiorcy oprócz konieczności spłaty całej kwoty należności, będą zobowiązani do zwrotu odsetek, kosztów prowadzonej windykacji oraz kosztów sądowych.

 

Wnioski

Podsumowując posiadając kredyt we frankach najkorzystniejszym rozwiązaniem dla kredytobiorców jest kontynuowanie spłaty kredytu, kolejno przeanalizowanie umowy z bankiem pod kątem szans procesowych, a w przypadku pozytywnej weryfikacji zainicjowanie postępowania sądowego. W toku postępowania sądowego można złożyć wniosek o zabezpieczenie powództwa celem uzyskania zgody sądu na zaprzestanie spłaty kredytu do czasu zakończenia postępowania sądowego. Przy czym bank nie będzie mógł z tego powodu wypowiedzieć umowy kredytu. W skrajnym przypadku przegrania procesu kredytobiorca zobowiązany jest wyłącznie do pokrycia kosztów sądowych, natomiast umowa kredytu jest kontynuowana na dotychczasowych warunkach.

W przypadku wypowiedzenia umowy kredytu przez bank z powodu braku spłaty zobowiązania, wierzytelność banku postawiona jest w stan natychmiastowej wymagalności, bank rozpoczyna windykację, umieszcza dłużnika w rejestrze dłużników niewypłacalnych, a w przypadku przegrania procesu kredytobiorcy zobowiązani są do zapłaty nie tylko kosztów sądowych, lecz również do zwrotu całej należności z tytułu kredytu hipotecznego wraz z odsetkami.

Nie znaczy to oczywiście, że każda sprawa, w której wystąpiło wypowiedzenie umowy kredytu jest przegrana. Paradoksalnie, w sprawach w których to bank składa pozew przeciwko frankowiczom sytuacja procesowa kredytobiorcy jest korzystniejsza. O ile bowiem w sprawach o unieważnienie kredytu we frankach inicjowanych przez kredytobiorców, to frankowicze muszą udowodnić nieważność/bezskuteczność klauzul umownych, o tyle w sprawach z pozwu banku, to na banku ciąży obowiązek dowodzenia, że umowa była ważna i skuteczna. Zatem kredytobiorcy, którym banki wypowiedziały umowy o kredyt indeksowany/denominowany zachowują szanse na korzystne rozstrzygnięcie, jednak ponoszą większe ryzyko w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia, a ponadto figurują w rejestrze dłużników niewypłacalnych.

 

Posiadają Państwo kredyt we frankach?

Jeżeli posiadają Państwo kredyt we frankach, a wciąż rosnący kurs franka powoduje, że spłata comiesięcznej raty kredytu wiąże się z dużym obciążeniem domowego budżetu, warto przyjrzeć się postanowieniom umowy czy nie znajdują się w niej niedozwolone postanowienia umowne.

Przeanalizujemy bezpłatnie Państwa umowę pod kątem niedozwolonych postanowień umownych – jest to pierwszy krok do wystąpienia z roszczeniem przeciwko bankowi, a ponadto wystąpienia z wnioskiem do Sądu o zabezpieczenie powództwa na czas toczącego się postępowania o wstrzymanie płatności rat na czas trwającego postępowania.

Zapraszam do kontaktu z Kancelarią pod nr 730 307 301 celem ustalenia szczegółów!

Autor tekstu: Angelika Ciura