Czy przedsiębiorcy – frankowicze mogą wygrać z bankiem?
Kiedy przedsiębiorca może być potraktowany jak konsument?
W dotychczasowym orzecznictwie sądów, podstawą do stwierdzenia nieważności umowy kredytu lub jej tzw. odfrankowienia, są zazwyczaj klauzule niedozwolone, które banki stosowały w umowach. Aby jednak sąd mógł oprzeć wyrok na klauzulach niedozwolonych, koniecznym jest, aby kredytobiorca był konsumentem w stosunku z bankiem. Konsumentem może być natomiast jedynie osoba fizyczna, która zaciągnęła kredyt w celach niezwiązanych z działalnością handlową, gospodarczą, rzemieślniczą ani z wykonywaniem wolnego zawodu.
Sąd bada status kredytobiorcy na moment zawarcia umowy, a zatem jeżeli umowę zawieramy dla własnych celów mieszkaniowych i przez jakiś czas mieszkanie rzeczywiście tą funkcję spełnia, a dopiero później mieszkanie wynajmujemy czy zaczynamy prowadzić w nim działalność gospodarczą, to wciąż będziemy traktowani jak konsumenci.
Zmiany w orzecznictwie na korzyść przedsiębiorców – frankowiczów
Zauważamy zmiany jakie zachodzą w orzecznictwie, które łączą się z nadzieją na sprawiedliwość dla frankowiczów niebędących konsumentami, czyli osób, które wzięły kredyt dla celów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. I tak na przykład w dniu 18 marca Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, Wydział VIII Gospodarczy wydał prawomocne postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia dla frankowiczów przedsiębiorców, którzy są wspólnikami spółki cywilnej (sygn. akt VIII Gz 1/21) uznając, że roszczenie powodów jest wysoce uprawdopodobnione.
Kolejno w dniu 15 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt XXV C 995/18 ustalił, że umowa kredytu jest nieważna, pomimo że kredytobiorcom nie przysługiwał status konsumenta, bowiem umowa została zawarta na potrzeby przyszłej działalności gospodarczej oraz istniał związek pomiędzy kredytem, a funkcjonowaniem spółki.
Także wcześniej sądy wydawały pozytywne dla kredytobiorców-przedsiębiorców rozstrzygnięcia. W prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 października 2018 r. w sprawie o sygnaturze akt XXIII Ga 986/18, Sąd stwierdził, że arbitralne ustalanie kursu przez bank oraz brak transparentności mechanizmów przeliczania waluty zawarte w umowie powoduje naruszenie zasady równości stron stosunku zobowiązaniowego i orzekł na korzyść kredytobiorcy. Natomiast w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 listopada 2019 r., sygn. akt XXV C 762/19 Sąd podkreślił również, iż Bank dopuścił się przekroczenia granic swobody umów, poprzez narzucenie sposobu przeliczania walut, statuując się na pozycji strony nadrzędnej – i z tego powodu stwierdził nieważność umowy kredytu. Wydaje się zatem, że sądy zaczynają zauważać, że również przedsiębiorca może zostać niesłusznie potraktowany przez bank.
Co może wykazać przedsiębiorca w sporze z bankiem?
Dążąc do ustalenia przez sąd, że umowa kredytu zawarta z przedsiębiorcą jest nieważna, można powoływać się na sprzeczność umowy kredytu z naturą stosunku prawnego, zasadami współżycia społecznego lub z przepisami ustawy.
I tak, możemy wykazywać, że umowa kredytu była niezgodna z zasadami współżycia społecznego i nie odpowiadała właściwości stosunku prawnego. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami zasady współżycia społecznego możemy rozumieć jako zasady uczciwości, rzetelności oraz możliwości zaufania drugiej stronie umowy.
W przypadku umów o kredyty frankowe takie zasady często były łamane – dawały przewagę bankowi, który często dowolnie ustalał kurs przeliczania waluty, co miało bezpośredni wpływ na wysokość świadczenia kredytobiorcy, który z kolei nie miał żadnej możliwości wpływu na wysokość stosowanego kursu. Argumentując roszczenie o stwierdzenie nieważności umowy kredytu zawartej w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, możemy powołać się także na sprzeczność umowy z ustawą, wówczas będziemy wykazywać, że ze względu na brak konkretnego wskazania wysokości świadczeń stron, zawarta umowa nie spełnia istotnych cech umowy kredytowej wskazanych przez ustawę, a w związku z tym nie może być uznana za ważną.
Podsumowując, Sądy coraz częściej zauważają, że problem kredytów frankowych nie dotyczy wyłącznie konsumentów, ale również przedsiębiorców – frankowiczów. Przekłada się to na kolejne pozytywne wyroki dla kredytobiorców niebędących konsumentami i daje nadzieję na ukształtowanie się korzystnej linii orzeczniczej.
Autor: r.pr. Angelika Sikora